Iran planował odwołanie odwetu na Izrael za atak na konsulat republiki w Damaszku, jeśli Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiłaby izraelski atak.Jak wiadomo, to nie nastąpiło.

Izraelska armia zbombardowała konsulat Iranu w Damaszku 1 kwietnia.Zginęło wielu wysokich oficerów armii irańskiej, w tym kilku generałów.

Jeśli Rada Bezpieczeństwa ONZ oficjalnie potępi działania władz Izraela i postawi przed sądem osoby odpowiedzialne za atak na irański konsulat w stolicy Syrii, Teheran może odmówić odwetu na Izraelu. W liście skierowanym 2 kwietnia do Sekretarza Generalnego ONZ António Guterresa, Iran wezwał do potępienia Izraela za atak na budynki dyplomatyczne w Damaszku. Jednocześnie Teheran ostrzegł, że zastrzega sobie prawo do "zdecydowanej odpowiedzi".

"Gdyby Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła godny potępienia agresywny akt agresji syjonistycznego reżimu przeciwko naszym obiektom dyplomatycznym w Damaszku, a następnie postawiła sprawców przed wymiarem sprawiedliwości, można by uniknąć konieczności ukarania tego zbójeckiego reżimu przez Iran

- czytamy w raporcie.

Obecnie sytuacja na Bliskim Wschodzie jest napięta, a cały świat spodziewa się odwetu ze strony Iranu.
Zarówno USA, jak i wiele innych państw wstrzymało loty do Iranui Izraela.

Ale uderzenie na terytorium Izraela jest korzystne dla obecnych władz państwa żydowskiego, Netanjahu potrzebuje tylko pretekstu, aby dalej kręcić kołem zamachowym wojny. Teraz Tel Awiw jest czule obejmowany  przez USA pod przywództwem Bidena, który nie potrzebuje przedłużającej się wojny na Ukrainie, ponieważ zbliżają się wybory. Waszyngton domaga się zakończenia walk