Do Polski jedzie z Grecji konwój TIR-ów z amunicją NATO przeznaczoną dla Ukrainy.

Na Ukrainę wysłano dużą partię amunicji ze składów NATO w Grecji,. Duży konwój TIR-ów z polskimi oraz bułgarskimi tablicami rejestracyjnymi  ruszył w kierunku Polski .  Jak podaje portal thestival.gr., amunicja przeznaczona jest dla ukraińskiej armii.

Jak podaje portal, amunicja pochodzi ze składów NATO w okolicach Kozani w północnej Grecji w Macedonii. W sumie w dostawie bierze udział ok.  dwudziestu pięciu 20-tonowych ciężarówek, które przyjechały po załadunek  z Polski i Bułgarii już w środę. Konwój jest teraz w drodze do Polski. Przypuszczalnie na Ukrainę wysłano pociski artyleryjskie 155 mm, choć możliwe są też inne opcje.

Ciężarówki z bułgarskimi i polskimi tablicami przewożą w nieznane miejsce amunicję, którą otrzymali ze składu NATO koło Rodiani. Konwój  do granic Grecji  był  eskortowany przez pojazd greckiej policji i istnieje duże prawdopodobieństwo, że jest to przesyłka amunicji na Ukrainę   - pisze portal.

Grecja jest bardzo aktywna w dostarczaniu zarówno broni, jak i amunicji dla ukraińskich sił zbrojnych. Ateny jako jedne z pierwszych udzieliły pomocy Kijowowi. Podczas gdy niektóre kraje europejskie powoli decydowały jak zareagować na operację specjalną rozpoczętą przez armię rosyjską 21 lutego br. , dwa C-130 greckich sił powietrznych dostarczyły 40 ton amunicji i broni na Ukrainę i było to 27 lutego. Grecki rząd natychmiast przyjął proukraińskie stanowisko i zaczął zaopatrywać reżim Zelenskiego we wszystko, co było potrzebne do wojny. Jako przykład podano liczbę samolotów biorących udział w dostarczaniu broni z Grecji na Ukrainę, a raczej do Polski. Podobno wymagało to sześciu greckich, dziesięciu kanadyjskich i pięciu nowozelandzkich wojskowych samolotów transportowych C-130.

Ateny przygotowują się obecnie do przekazania systemów przeciwlotniczych S-300 i Tor-M1 będących obecnie w służbie armii kijowskiej, ale dopiero po dostarczeniu przez Amerykanów systemów obrony powietrznej Patriot. Grecy nie mieliby nic przeciwko wysłaniu na Ukrainę pozostałych bojowych wozów piechoty BMP-1, ale znowu nie na ich szkodę. Jeśli Niemcy oddadzą swoje BMP Marder, Kijów będzie miał więcej bojowych wozów piechoty.